sobota, 1 lutego 2014

Sukitte Ii na yo - recenzja


Tytuł: Sukitte Ii na yo
Gatunek: romans, okruchy życia, szkolne, shoujo
Liczba odcinków: 13 + OVA
Rok wydania: 2012


Trafiłam na to anime zupełnie przypadkowo. Poszukiwałam czegoś ciekawego, w moim zwyczaju horroru, dramatu. Jednak gdy za każdym razem mijałam je na liście anime coś mi nie dawało spokoju i musiałam zobaczyć o czym opowiada. Po przeczytaniu oraz zobaczeniu jak oceniają je inni ludzie w komentarzach postanowiłam obejrzeć. Włączyłam pierwszy odcinek i BUM! Chciałam więcej! Cała seria zeszła mi w jeden dzień, ponieważ nie ma dużej ilości odcinków a jest miła oraz lekka w oglądaniu gdzie przez to szybko mija czas i zanim się obejrzysz już po wszystkim. Historię można ująć za klasyk jednak ma w sobie to coś.

Mei: Aspołeczna dziewczyna. Podczas młodości doszła do wniosku, że przyjaciele to bzdura i strata czasu po wszystkim co przeszła w szkole podstawowej. 
Yamato: Najpopularniejszy chłopak w szkole. Praktycznie każda dziewczyna chodzi za nim próbując "skraść" jego serce. 
Oboje poznali się przypadkowo, poprzez drobną aferę na szkolnym korytarzu. Przyjaciel chłopaka złapał za spódniczkę Mei. Ona nie zwracając na nic uwagi odwraca się i kopie z półobrotu prosto w głównego bohatera! Od tej pory Yamato nie może przestać myśleć o dziewczynie i gdy tylko może gdzieś się na nią natknąć zagaduje, próbując podejść jak najbliżej, jednak Mei jest do niego chłodno, a czasami wręcz wrogo nastawiona. Wszystko się zmieniło, gdy chłopak pomaga jej w dość nietypowej sytuacji, która kończy się ich... pocałunkiem.
Gdy bohaterowie schodzą się na dobre cała szkoła zaczyna plotkować. Jak przystojny nastolatek, który może mieć każdą umawia się z cichutką, szarą, snującą się wszędzie samotnie, prawie nikomu nieznaną dziewczyną? Szybko spotyka ją niemiła niespodzianka, dokładniej zazdrość i nienawiść koleżanek, które starały się o zdobycie Kurosawy a ona tak nagle z nim jest. Jednak mimo niektórych negatywnych stron jest wiele pozytywnych. Przez Yamato zaczyna otwierać się na ludzi poprzez wypady z nim i jego znajomymi. Dzięki temu zdobywa kilku przyjaciół. 
Jak jednak każdym scenariuszu, w którym wszystko pięknie się układa nie może zabraknąć rywalki. Tak też więc jest i tutaj. Dziewczyna próbująca odbić ukochanego nazywa się Megumi Kitagawa. Piękna, nastoletnia modelka, której zdjęcia są na okładkach magazynów młodzieżowych. Przeniosła się do liceum, w którym uczy się nasza para. Gdy tylko zauważa chłopaka bez chwili namysłu pyta się czy będzie z nią. Yamato oburzony taką propozycją odmawia i wraca do Mei. Modelka jednak nie może uwierzyć w swoją porażkę i nie daje za wygraną. Lecz za każdym razem, gdy próbuje zniszczyć związek głównych bohaterów nie udaje się jej to. Mimo tych wszystkich złych rzeczy wyrządzonych przez Megumi, staje się ona w dalszych odcinkach ich sojuszniczką. Następnie nasza para spotyka się w domu Yamato. Tam Mei poznaje jego młodszą siostrę. Pomaga jej zrozumieć, że świat nie jest taki zły na jaki wygląda, oczywiście koniec tej krótkiej historii jest pięknie zakończony - dziewczynka rozumie i zaczyna pozytywnie otwierać się na ludzi. Historia ciągnie dalej się tak samo, wszystko układa się pięknie, poznaje się więcej znajomych, rozwiązują problemy zazwyczaj związane z Mei.
Anime może przypominać fabułę scenariuszu większości Wam znanej historii pod tytułem Kimi ni Todoke. Jednakże jest tam mała różnica. Bohaterowie nie boją się pocałunków ani tematów dotyczących stosunków między kobietą a mężczyzną. Moim zdaniem jest to dość ważne, ponieważ w obrębie wielu anime jest takich niewiele a szczególnie gatunków typu romans. 
Zaznaczę też, że każdy bohater wyróżnia się swoim niepowtarzalnym charakterem, który daje swoją oryginalność postaci. Według mnie plusem jest także zadbanie o ubiór. Autorzy postarali się, aby za każdym razem (oprócz szkoły) chodzili w innych ubraniach.
Od strony technicznej wszystko prezentuje się bardzo dobrze. Kreska przyjemna dla oka przez co anime wygląda sympatycznie i przyciąga do oglądania. Niestety gdzieniegdzie można zobaczyć sceny, które różnią się od tych z mangi. Jednak można za to wybaczyć, ponieważ nie zawsze komputer tworzący animacje nie odda tego samego co jest na kartkach.
Według mnie muzyka jest dość klasyczna. Pasuje do tego anime, co jest najważniejsze bo przecież bez tego nie zbyt dobrze się ogląda. Nie wpada w ucho przez co można ująć to za pozytywną stronę. 
Miłośniczki romansów nie powinny być zawiedzione a wręcz przeciwnie. Stworzone jest dla dziewczyn od 12/13 lat. Polecam nie tylko anime a także i mangę, jeśli którą nie zdobędziecie w żadnym sklepie możecie przeczytać w internecie na stronie centrum-mangi.pl. Bardzo się cieszę, że wpadłam na to anime i nie mogę się doczekać drugiej serii. ^^  Czekam również na Wasze opinie <:


Jest to pierwsza recenzja na blogu. Dlaczego akurat to anime wybrałam, jako pierwsze? Po prostu tak wypadło, miałam kłopoty co wstawić, a przypadkiem wpadłam na to. Niedawno oglądane, więc plusy dla mnie, ponieważ dobrze je pamiętam ^^' Myślę, że się spodobało i dobrnęliście do końca C:
PS. Jeśli będziecie chcieli recenzję jakiegoś konkretnego anime - piszcie ^^
/Ola

2 komentarze:

  1. To anime jest jednym z moich ulubionych. Spodobała mi się postać Yamato jak i jego charakter. ^^
    Życzę wam abyście dalej prowadziły bloga, ponieważ jest nawet fajny i na temat. Piszcie częściej jakieś notki i będzie git. ;D

    Zapraszam do mnie. :) http://doolina.blogspot.com/ Co prawda dopiero zaczynam ale czasem wpadnijcie do mnie. ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. To też jedno z moich ulubionych anime ^^
    Dziękujemy i wzajemnie, obyś dalej prowadziła bloga bo mnie się podoba :D

    OdpowiedzUsuń