środa, 26 lutego 2014

Hellsing - Recenzja anime!


Tytuł: Hellsing
Gatunek: Akcja. Horror, Nadprzyrodzone
Liczba odcinków:
Rok wydania: 2001



Uzdolniona policjantka, Seras Victoria zostaje wysłana wraz ze specjalnym oddziałem do wioski w Anglii. Zadaniem jednostki jest rozwiązanie zagadki tajemniczych zaginięć niewinnych ludzi, jednak wszystko od początku poszło tak, jak nie miało. Praktycznie cały oddział został zamordowany. Za tym nieszczęśliwym "wypadkiem" stoją dziwne stwory, których pochodzenia nikt nie wie. Wydają się to być... Zombie. Sytuacja dziewczyny pogarsza się, kiedy natrafia na miejscowy kościół. Zostaje złapana przez pobliskiego pastora który jest wampirem. Policjantka mimo (według niej) ciężkiej walki nie radzi sobie z ghulami, którym nic nie robią strzały z pistoletu. Gdy już jest pewna, że jej życie skończy się właśnie tutaj pomaga jej Alucard. Wampir, który w chwili pokonał wszystkie zombie. Następnie jednym strzałem, gdzie amunicją są kule wytopione z czystego srebra odsyła pastora do świata zmarłych. Na pech Victorii, przy strzale w dowódcę ghuli zostaje ona śmiertelnie zraniona w płuco. Wtedy musiała podjąć najważniejszą decyzję w swoim życiu - pozwolenie Alucardowi ukąszenie jej, w tym aby  stała się wampirzycą, czy też odejście na drugą stronę. Mimo lęków, co ją czeka wybrała wieczne życie. Od tamtej chwili pracuje w organizacji Hellsing zajmującą się zwalczaniem wampirów zakłócające i zagrażające życiom mieszkańców Wielkiej Brytanii.

Główną "sprawą" są tutaj bohaterowie, na których czele staje Alucard. Wampir o niezwykłej sile, pewności siebie, o postawie życiowej, gdzie lekceważy wartość, zasad obowiązujących w danym społeczeństwie, niezrównanej klasie, poszukujący godnego siebie przeciwnika. Alucard, oczywiście moim zdaniem, jest jedną z najlepszych postaci w świecie anime, dzięki niemu większość widzów uznaje serię za jedną z najlepszych o życiu wampirów. 

Grafika jest mroczna oraz gotycka. Muzyka wtapiająca się w daną sytuację pasuje idealnie do każdego momentu, mimo, że niektórzy uważają ją w pewnych chwilach kompletnie bezsensowną. Bohaterowie ze swoimi niezwykłymi osobowościami i charakterami całej serii nadają niezwykły klimat, którego brakuje w prawie każdym anime. 

Hellsing uważany za horror nie jest aż taki straszny, na jaki się wydaje. Chociaż cechy anime wyżej wypisane zazwyczaj uchodzą za wady, tutaj są połączone w niezwykłą historię, tworzącą niesamowitą serię. Nie znajdując tam rozważań czy życie (tutaj także nieżycie) jest sensowne czy też nie, znaleźć można wiele dobrej zabawy. 

Hellsing należy do serii anime, które albo zapierają wdech w piersiach, które się kocha, albo nie cierpi i jak się zaczęło to ogląda z trudem do końca, byleby je zaliczyć. Dla niektórych sceny walki mogą być lekko szokujące - ukazywane brutalne morderstwa, zmasakrowane ciała i krew na krwi nie jest dla ludzi o delikatnej psychice miłym widokiem. Do tego główny bohater dzięki swojej nieśmiertelności oraz zdolnością regeneracji, gdy tylko może, daje się rozczłonkowywać przeciwnikom. Polecam anime wszystkim. Według mnie jest ono obowiązkowym do obejrzenia, jeśli jednak zaprzeczacie, to Wam się nie podoba i już.


Heej!
Tak, tak, to znowu ja z postem recenzji. Nie moja wina! Ewa się zachwyca moim pisaniem i czy chcę, czy też nie - mam pisać. Mimo mojego lenistwa piszę wszystko z przyjemnością i lekkością ^^ 
To wszystko ode mnie, mam nadzieję, że spodoba Wam się tak samo jak i mi. Do następnego razu <:
~ Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz